To nie pierwszy raz gdy aktywiście Greenpeace Polska weszli na teren należący do Kopalni Węgla Brunatnego Turów. Jak informują, tym razem domagają się od premiera wyznaczenia realistycznej daty odejścia daty od węgla dla Turowa.
Mieszkańcy regionu od wielu lat są oszukiwani, że kopalnia i elektrownia będzie funkcjonować aż do 2044 roku. W rzeczywistości nie ma takiej opcji. Po 2028 roku w Turowie funkcjonować będzie tylko jeden blok energetyczny, który i tak działa, jak chce – bo ma wadliwą konstrukcję. Rząd Donalda Tuska nie może biernie czekać, aż kompleks upadnie — musi wziąć odpowiedzialność za sprawiedliwą transformację, zabezpieczyć przyszłość pracowników regionu oraz przyspieszyć odejście od brudnej węglowej energii. Premierze, obudź się i zadbaj o ludzi! - informują za pośrednictwem socjalmediów.
Jak udało nam się dowiedzieć PGE GiEK w tej sprawie przygotowuje oficjalne stanowisko.
Napisz komentarz
Komentarze