– Z dotychczasowych ustaleń policji wynika, że 12-letni chłopiec stracił panowanie nad hulajnogą elektryczną i się przewrócił. Jechał bez kasku. Doznał poważnych urazów głowy – mówi „Gazecie Pomorskiej” mł. asp. Paweł Dominiak, opisując okoliczności niedawnego wypadku.
Chłopiec w bardzo złym stanie został zabrany do szpitala śmigłowcem.
Podobnych informacji jest więcej – co kilka dni.
Kask i ochraniacze na ręce oraz nogi powinny być wyposażeniem każdego poruszającego się na rowerze, hulajnodze i jej elektrycznej wersji. Jeśli jednak spojrzeć na ulice polskich miast, widać, że niewiele osób stosuje się do tych zasad.
Dziewczyna zmarła w nocy z 21 na 22 kwietnia
Ponieważ e-hulajnóg jest coraz więcej, to więcej jest też wypadków. W 2022 roku policja odnotowała 272 takie zdarzenia. W 2023 – jak wylicza serwis smartride.pl – 264. Co roku są także ofiary śmiertelne. W przytoczonych latach po trzy.
Jak groźna może być taka przejażdżka, pokazuje zdarzenie z Wielkiego Czwartku. Dwójka nastolatków, dziewczyna w wieku 17 lat i 15-letni chłopak, jechali hulajnogą elektryczną drogą w powiecie wąbrzeskim. Policja wstępnie oceniała, że to dziewczyna prowadziła pojazd, ale co wydarzyło się później, nie jest w pełni znane. Wiadomo jednak, że doszło do wypadku.
Nastolatkowie, z urazami głowy, zostali zabrani do szpitala w Grudziądzu.
„Stan dziewczyny był ciężki. Lekarze zdecydowali o przetransportowaniu jej śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Bydgoszczy” – relacjonowała TVP Bydgoszcz.
Życia poszkodowanej nie udało się uratować. Dziewczyna zmarła w nocy z 21 na 22 kwietnia.
Groźne potrącenia. Pomógł miejski monitoring
Na trzy miesiące został aresztowany 36-latek z Lublina, którego po kilku dniach poszukiwań zatrzymała policja. 18 kwietnia mężczyzna jechał hulajnogą elektryczną i potrącił idącą pieszo 13-latkę. Dziewczyna trafiła do szpitala.
„Jednocześnie policjanci sprawdzali nagrania z miejskiego monitoringu. Jak się okazało –kamery zarejestrowały opisywanego mężczyznę poruszającego się na hulajnodze. Po publikacji wizerunku sprawcy sprawdzaliśmy sygnały i informacje otrzymywane od mieszkańców” – informuje policja.
Teraz mężczyźnie grozi do 4,5 roku więzienia.
„Zabezpieczona została również hulajnoga, którą najprawdopodobniej poruszał się 36-latek w chwili wypadku. Urządzenie zostanie poddane opinii biegłego w celu weryfikacji, czy doszło do ingerencji w ogranicznik prędkości” – dodają policjanci.
Napisz komentarz
Komentarze