Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 16 marca 2025 12:17
Reklama dotacje unijne dla firm

Co ze sprawą Magdaleny Żuk? Mecenas rodziny ujawnia pewne informacje [WIDEO]

Wciąż trwa postępowanie w sprawie tajemniczej śmierci w Egipcie mieszkanki Bogatyni, Magdaleny Żuk. Mecenas rodziny zmarłej, Andrzej Ceglarski wypowiedział się w tej sprawie w programie Artura Górskiego „Zbrodnia 22.05”, który emitowany jest na YouTube.

Śmierć młodej, pięknej dziewczyny, która wybrała się samotnie do Egiptu, wstrząsnęła całą Polską. Pochodząca z Bogatyni Magdalena Żuk, miała całe życie przed sobą. Niestety zmarła 30 kwietnia 2017 roku w Egipcie. 

Na pogrzeb młodej kobiety, który odbył się na cmentarzu komunalnym w Bogatyni przyszło mnóstwo ludzi: rodzina, przyjaciele, mieszkańcy miasteczka. 

Siedem lat od tragicznych wydarzeń wciąż zadajemy sobie pytanie - co tak naprawdę wydarzyło się w Egipcie? Dlaczego Magdalena Żuk, na nagraniach z Egiptu, zachowuje się jakby była kompletnie przerażona, dlaczego trafiła do szpitala i ostatecznie - dlaczego wyskoczyła przez okno szpitala? Czy była to próba samobójstwa czy próba ucieczki? Wciąż mamy więcej pytań niż odpowiedzi. 

Mecenas rodziny Magdaleny Żuk, Andrzej Ceglarski, udziela kilku odpowiedzi, w programie Artura Górskiego „Zbrodnia 22.05”, emitowanego na YouTube. 

Opierając się na tym co mówi sama prokuratura, więc jak rozumiem są to informacje rozpowszechniane przez prokuraturę, rzeczywiście w organizmie zmarłej, zostały zidentyfikowane substancje w takiej ilości, takiego rodzaju, że nie sposób sobie wyobrazić, ażeby ona sama, je sobie mogła zaaplikować. Takie jest przynajmniej moje zdanie - mówi mecenas Ceglarski. 

W rozmowie mecenas Andrzej Ceglarski zaprzecza również, jakoby Magdalena Żuk miała w przeszłości problemy ze zdrowiem, szczególnie ze zdrowiem psychicznym, co w niegdyś było sugerowane przez różne media. Potwierdza jednak, że  kobieta faktycznie na kilka dni przed śmiercią, w egipskim kurorcie, gdzie mieszkała, zachowywała się w sposób nietypowy dla siebie. Stawia natomiast pytanie - kluczowe w śledztwie - dlaczego tak się zachowywała?

W pewnym momencie nawet inni turyści zaczęli obserwować, że niektóre zachowania Pani Magdy, wymykają się przyjętym standardom. Ale to się stało nie od razu, tylko w pewnym momencie. (...) Nie możemy wykluczyć, że stało to się pod wpływem jakichś substancji, które ktoś inny, mogłby Pani Magdzie podać - wyjaśnia mecenas Ceglarski i dodaje, że w momencie przylotu do Egiptu, według jego wiedzy i oceny, zachowanie Magdaleny Żuk nie odbiegało niczym od normy. 

Cała rozmowa jest bardzo ciekawa więc zachęcamy do obejrzenia: 

Przeczytaj: 


 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

O. 07.11.2024 07:06
Biedna dziewczyna, tak mi jej szkoda :(

Friend 06.11.2024 18:23
:(

Ela 06.11.2024 13:05
Czyli jednak rezydent? Może chociaż rodzina anonimowo odpowie. Biedna dziewczyna. Wciąż po prostu nie mogę co ją spotkała. A co dopiero rodzice muszą czuć.

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE:
Reklama
Reklama