Jak informuje Komenda Miejska Policji w Jeleniej Górze, do zdarzenia doszło 12 listopada. Do funkcjonariusza dyżurnego zgłosiła się zaniepokojona kobieta, prosiła o pomoc, ponieważ jej 38-letni syn wyszedł z domu oznajmiając, że rzuci się pod nadjeżdżający pociąg. Kobieta przekazała numer telefonu do syna oraz przybliżyła miejsce w którym może przebywać.
Dyżurny Komisariatu II Policji w Jeleniej Górze w trybie natychmiastowym zadysponował najbliższe patrole próbując jednocześnie skontaktować się z desperatem telefonicznie. Po wielu próbach rozmowy dzięki szybkiej reakcji, empatii oraz profesjonalnemu podejściu funkcjonariusz zdołał przekonać desperata do zrezygnowania z tego tragicznego kroku. Mieszkaniec powiatu karkonoskiego był zdesperowany i w bardzo złej kondycji psychicznej. Rozmowa i ciągły kontakt policjanta z mężczyzną pomogły w oddaleniu się od torowiska i nawiązaniu kontaktu z policjantami, którzy pojawili się na miejscu - informuje podkom. Beata Sosulska-Baran, oficer prasowy KMP w Jeleniej Górze.
Po interwencji mężczyzna, w związku z realnym zagrożeniem jego życia i zdrowia został umieszczony w policyjnym areszcie, a następnie trafił pod opiekę lekarzy specjalistów.
Przeczytaj:
Napisz komentarz
Komentarze