Jak informuje KPP w Bolesławcu, funkcjonariusz Posterunku Policji w Osiecznicy, który pełni funkcję kierownika wyjechał na służbę. W trakcie jazdy policjant minął samochód osobowy, który prowadził mężczyzna. Policjant dostrzegł, że mężczyzna spożywa za kierownicą piwo.
Na tej podstawie funkcjonariusz postanowił podjąć szybką i zdecydowaną reakcję. W tym celu zawrócił i ruszył za kierowcą aby nie stracić go z pola widzenia. W analogicznym czasie poinformował policjantów będących w służbie o zdarzeniu, wskazując jednocześnie precyzyjnie swoją lokalizację. Po chwili na widok zbliżającego się radiowozu oznakowanego kierujący wykonał kilka manewrów, które być może jego zdaniem miały na celu zgubienie policjantów. Jednak nic bardziej mylnego, po wcześniejszym porozumieniu zadysponowani na miejsce umundurowani policjanci wraz z kierownikiem Posterunku Policji w Osiecznicy dokonali zatrzymania nieodpowiedzialnego kierowcy - informuje asp.szt. Anna Kublik-Rościszewska, oficer prasowy KPP w Bolesławcu.
Zatrzymany mężczyzna faktycznie prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało, że 47-latek miał blisko 1 promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Dodatkowo policjanci znaleźli w jego samochodzie butelkę po piwie. Mężczyźnie grozi teraz do 3 lat pozbawienia wolności, utrata prawa jazdy i dość wysokie konsekwencje finansowe.
Przeczytaj:
Napisz komentarz
Komentarze