Święta to czas radości, rodzinnych spotkań i obdarowywania bliskich. Jednak organizacja świąt, a zwłaszcza zakup prezentów, wiąże się z niemałymi kosztami. Postanowiliśmy sprawdzić, ile pieniędzy mieszkańcy Zgorzelca przeznaczają na podarunki świąteczne. Czy w dobie rosnących cen i inflacji zgorzelczanie wydają mniej, czy może święta wciąż pozostają priorytetem w ich domowym budżecie?
Aby uzyskać odpowiedź na to pytanie, przeprowadziliśmy sondę uliczną w centrum Zgorzelca.
Oto, co powiedzieli mieszkańcy:
Katarzyna, 34 lata, nauczycielka:
Staram się przeznaczać na prezenty około 500-600 złotych. Mam dużą rodzinę, więc to i tak jest dość oszczędnie. Często szukam okazji w internecie, żeby kupić coś w dobrej cenie. W tym roku trochę zacisnę pasa, bo ceny wszystkiego poszły w górę.
Marek, 42 lata, pracownik budowlany:
Ja nie lubię przesadzać z wydatkami. Kupuję drobne upominki, a ważniejsza jest dla mnie atmosfera świąt. Zwykle zamykam się w 300 złotych, bo i tak najważniejsze jest wspólne spędzanie czasu.
Anna, 27 lat, stylistka brwi i rzęs:
Uwielbiam kupować prezenty, to sprawia mi ogromną frajdę! W tym roku mam zaplanowane około 1000 zł. W końcu święta są raz w roku, a rodzina i przyjaciele zasługują na coś wyjątkowego. Poza tym, jeśli można sobie pozwolić, dlaczego nie?
Jan, 65 lat, emeryt:
Moje wydatki na prezenty to zazwyczaj jakieś 200-250 złotych. Kupuję tylko dla najbliższej rodziny – dzieci i wnuków. Mam skromną emeryturę, więc nie mogę sobie pozwolić na więcej, ale dla mnie liczy się gest.
Zuzanna, 19 lat, studentka:
Jeszcze nie mam stałych dochodów, więc staram się oszczędzać. W tym roku zrobiłam własnoręczne prezenty, a na materiały wydałam około 100 zł. Myślę, że liczy się bardziej serce włożone w przygotowanie niż pieniądze.
Średnie wydatki zgorzelczan na prezenty
Na podstawie rozmów z mieszkańcami oraz dostępnych danych wynika, że średnie wydatki zgorzelczan na prezenty wahają się od 300 do 700 złotych. Młodsze osoby, zwłaszcza studenci, często stawiają na kreatywne, budżetowe rozwiązania, podczas gdy osoby pracujące i posiadające większe dochody chętniej wydają więcej na podarunki.
Czy inflacja zmienia tradycje?
Zapytaliśmy również zgorzelczan, czy inflacja wpływa na ich decyzje zakupowe w tym roku. Wiele osób przyznało, że szuka promocji, kupuje wcześniej lub ogranicza listę prezentów. Inni podkreślają, że nawet rosnące ceny nie odbiorą magii świąt.
„Nie będę oszczędzała na świętach, bo dla mnie to czas, kiedy chcę sprawić radość bliskim” – podsumowała Anna. Z kolei Marek zaznaczył: „Święta to nie wyścig na najdroższe prezenty. Ważne, żeby były od serca.”
Mieszkańcy Zgorzelca, podobnie jak wielu Polaków, starają się balansować między tradycją a realiami finansowymi. Niezależnie od budżetu, zgorzelczanie zgodnie podkreślają, że święta to przede wszystkim czas spędzony z rodziną, a prezenty są jedynie miłym dodatkiem.
Napisz komentarz
Komentarze